Dzisiaj opisuję już ostatnią z moich prowadzonych rozgrywek w TS4. Jak można zauważyć jest to challenge. Wyzwanie Księżniczek Disneya. Zasady do każdej generacji można znaleźć tutaj:http://sims4n.blogspot.com/2015/06/wyzwanie-ksiezniczek-disneya-ts4-disney.html
"Marzę o tym jedynym, którego kocham, by znalazł mnie dziś"
Całe wyzwanie rozpoczynamy historią Śnieżki. Aby zaliczyć generację :
- Śnieżka musi mieć 7 dzieci.( mają tego samego ojca)
- Każde dziecko musi mieć jedną negatywną cechę
- Dziecko musi wypełnić swoją dziecięcą aspirację lub dostać najwyższą ocenę w szkole
- Śnieżka nie może otworzyć drzwi obcym ani rozmawiać ze staruszką (http://sims4n.blogspot.com/2015/06/wyzwanie-ksiezniczek-disneya-ts4-disney.html)
Zaczynamy!
Uważam, że Śnieżka wyszła mi najładniej ze wszystkich moich Simek.
Postanowiłam zachować kolory w ubiorze poszczególnych księżniczek, ale nie będę pobierać specjalnie modów z idealnie odwzorowanymi sukienkami. Wolę sama podobierać im stroje w danych barwach.
Jak wiadomo Śnieżka miała skromne początki. Jej domek jest dosyć ubogi, ale da się mieszkać. Na samym początku utrzymywała się ze zbierania minerałów, jednak nie dawało to jej to wystarczającego zysku. Założyła więc ogródek, w którym hoduje winogrona, jabłka, kwiaty lwiej paszczy, cebulę i smocze owoce. Teraz można powiedzieć, że całkiem się to opłaca.
Z wyzwanie trzeba iść do przodu.
Śnieżkę w czasie pielęgnowania ogrodu zobaczył Feliks. Zaciekawiony nieznajomą, postanowił z nią porozmawiać. Przestraszona dziewczyna nie wiedziała jak z nim mówić. Bała się obcych. On o tym nie wiedział, więc kontynuował rozmowę jakby nigdy nic. Śnieżka zauważyła, że obcy nie zawsze są źli. Co więcej, zakochała się. Oboje wiedzieli, że są dla siebie stworzeni.
Jednak między nimi była bariera. Feliks był księciem.(Takie oklepane trochę, ale nic innego nie umiałam wymyślić. W końcu to wyzwanie księżniczek.) a Śnieżka zwykłą dziewczyną, o której nikt nic nie wiedział, a i sama niewiele o sobie mówiła.
Śnieżka szybko zaszła w ciążę... a potem w drugą. Pierwszym jej dzieckiem był chłopiec o imieniu Antoni. Jego niewiele młodszy brat otrzymał imię Leon.
(Antoś w blond włosach, Leon w czarnych)
Takie dwa grubaski,kuleczki(W Casie była ustawiona na maxa.😱Jak to się stało?)
Chłopcy rośli i uczyli się coraz to nowych rzeczy. Zależało mi na tym, żeby zdobyli cechę Szczęśliwe Małe Dziecko (czy jakoś tak). Ostatecznie zdobył ją tylko Antoś. Negatywne cechy, o których mowa w zasadach dodawałam przy zmianie grupy wiekowej na "dziecko". Antoni otrzymał cechę "ponury",a Leon "porywczy".
Śnieżka urodziła kolejne dziecko. Dziewczynkę o imieniu Maja. Blondyneczka o zielonych oczach, całkiem jak jej najstarszy brat była bardzo podobna do taty.
Chłopcy uczyli się bardzo dobrze, zdobywając najwyższą ocenę. Kolejny wymóg zaliczony, mogę powiedzieć, że wyzwanie idzie do przodu. Antoś jako Łobuziak niestety nie wypełnił aspiracji dziecięcej.
Przed zmianą grupy wiekowej u Mai, Śnieżka po raz kolejny została mamą dziewczynki - Marysi, czarnowłosa ślicznotka miała granatowe oczy, tak jak Leon i Śnieżka.
Maja otrzymała cechę "leniwa" i aspirację Fenomen artystyczny. Dostała własny pokój i stolik do rysowania, aby rozwijać swoje umiejętności kreatywne.
Śnieżka dalej zajmowała się ogrodem, jedynym źródłem dochodu. Czasem odwiedzał ją Feliks pomagając w opiece nad dziećmi (czyt. jak już przyszedł to nie mógł wyjść, więc jadł, spał i wyrzucał śmieci.) i oczywiście bawił się ze swoimi pociechami :)
Antoni stał się nastolatkiem. Dałam mu cechę "dobry", a wylosowałam aspirację Wirtuoz Kuchni, więc zabrał się za gotowanie.
oraz sport...
Także widzicie, dom Śnieżki to prawdziwy dom miłości. Wszyscy się kochają!
i umilają sobie czas grając w karty
To by było na tyle. W tym momencie skończyłam. Planuję postarzyć w końcu Śnieżkę do dorosłej i dopiero wtedy urodzi pozostałą trójkę dzieci.
To była ostatnia z rozgrywek. Teraz czekam na wasze opinie i głosy. Niedługo postaram się wrzucić ankietę, w której będziecie wybierać prowadzoną rodzinkę\i. Proszę was o zostawienie swoich głosów. Was to nic nie kosztuje, a dla mnie jest znakiem, że dla kogoś to piszę.
Pozdrawiam!!!
Fajnie piszesz
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuń